Zmierzch

Rainbowtail

Pytam, o to, bo jestem ciekawa co Wy o tym myślicie.
Jaki jest wasz pogląd na fenomen Zmierzchu?
Muszę się przyznać, że sama miałam obsesję na punkcie i filmu i książek. Nie mogłam przestać myśleć o niczym innym. Teraz nie mogę ścierpieć widoku Roberta Pattinsona i całej tej kiepskiej produkcji filmowej.
Co prawda, książki są porządne i czyta je się świetnie. Ale powrócę do nich pewnie dopiero za kilka lat, kiedy to całe zamieszanie ucichnie. Chciałabym mówić też o filmie, ale to nie ten dział, więc może innym razem ;)

effy

Dla mnie trochę gniot, ale nie przeczę - szybko i odprężająco się czyta. Obojętna mi jest, kiedyś bardziej lubiłam, ale znudziło mi się. Nie rozumiem tej całej zmierzchomani.