Zwierzęta ze schroniska

Satin

Co myślicie o zwierzętach ze schronisk? Zdecydowałybyście się na takiego kota, psa?

Ja osobiście wzięłam psa ze schroniska. Dla chcącego nic trudnego, jak to mówią. Przyjechał z drugiego końca kraju, nie zapłaciłam ani grosza. Nie to, że nic bym nie dała - zwyczajnie nie chcieli. Powiedzieli mi, że i tak dużo robię, biorąc psa do siebie. Warunki w takich schroniskach mają nie za ciekawe ;x Przynajmniej w jakiś sposób pomogłam, i naprawdę nie żałuję.

I niech mi ktoś spróbuje powiedzieć, że woli kupić psa, niż wziąć ze schroniska, bo to trudno, bo nie wiadomo jak, bo to utrapienie i tak dalej. Najzwyklejsze w świecie, nieprawdziwe wymówki.

effy

Ja przez całe życie miałam jednego psa (od pani, która była alergiczką, ale on nigdzie nie miał łatwego życia, dopiero u nas doznał spokoju i tutaj ''pozostanie na wieczność''), tak więc ze schroniska nigdy nie brałam. Ale nie ukrywam - moim zdaniem to bardzo dobre rozwiązanie.